Różnymi drogami prowadzi Bóg
Mój spowiednik mówi, że moje powołanie jest dowodem na istnienie Boga. Atmosfera [przed odkryciem powołania] nie sprzyjała modlitwie i mówieniu o Bogu. Skończyłam studia ekonomiczne, które zapowiadały inny kierunek życia, natomiast w moim sercu był ogromny głód Boga, głód miłości i głód prawdy. Pytanie o sens życia i powołania wciąż drążyło moją duszę.
Był taki moment w moim życiu, w którym powiedziałam Panu Bogu: „Jeśli jesteś, to zrób coś z moim życiem, chcę Ci się oddać całkowicie”. Odpowiedź i działanie Boga było bardzo wyraźne, natychmiastowe. Trafiłam na pielgrzymkę akademicką na Jasną Górę. Gdy klęczałam przed obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej, powiedziałam: „Maryjo, chciałabym być gdzieś blisko ciebie”.
Nie wiedziałam wtedy o istnieniu instytutów. Moje spotkanie z Jezusem – moje nawrócenie… było tak zaskakujące i intensywne, że chciałam – wstąpić do Karmelu. Miałam przyjaciółki karmelitanki, chodziłam do nich na rozmowy. Rozeznanie przyszło na rekolekcjach ignacjańskich: „życie konsekrowane w świecie”. Niewiele wiedziałam o instytutach świeckich. Czytałam artykuł w gazecie. Trwałam więc na modlitwie i pytaniu Boga.
Karmelitanka, do której chodziłam, zachęciła mnie, abym będąc na Jasnej Górze odwiedziła poradnię psychologiczną. Tam usłyszałam więcej o Instytucie świeckim. Po rozmowie z Generalną – Marią Okońską, założycielką Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, usłyszałam: „No, to ja Cię przyjmuję”. Zaczął się nowicjat ( Marianum), formacja w duchu Maryi, w duchu oddania w niewolę Maryi za Kościół, za Polskę. Wielka miłość do Maryi i do Ojczyzny, do Polski – głęboko pociągało. Marysia( Maria Okońska) kiedyś powiedziała, że życie konsekrowane w świecie to Karmel w świecie. Karmel w świecie… to znaczy że mam być zaczynem, solą, mam być osobą, która modli się za świat, za ludzi, których spotyka, za sprawy dotyczące Polski i świata.
Tak się zaczęło i trwa pomimo trudów i zmagań. Wiele lat temu złożyłam śluby wieczyste. Pan Bóg mnie pociągnął do pracy właśnie w Sanktuarium na Jasnej Górze, gdzie rodzą się wielkie dzieła, gdzie ludzie przyjeżdżają z różnymi wielkimi pragnieniami. Mogę uczestniczyć w wielkich cudach i doświadczam tych cudów na co dzień. Jestem Panu Bogu wdzięczna za właśnie taką formę powołania.
Dorota Skibińska
Świadectwo zostało dane 22 stycznia 2015 r. w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie na konferencji prasowej przed Dniem Życia Konsekrowanego. Jest do obejrzenia w Internecie na Youtube.